Każde cnotliwe serce ma przystęp do Mądrości
15 stycznia 2023
– Mój Boże, jesteś we wszystkich rzeczach, które stworzyłeś, ale to nie znaczy, że nie jesteś poza nimi – na zewnątrz wszystkich rzeczy. Ty jesteś obecny wszędzie, choć niewidoczny dla naszych oczu …
– Moje dziecko! Posłuchaj Mnie: spójrz na siebie… Ja, który jestem Niestworzony i Niedosięgły, przyszedłem jednak do ciebie, zwykłego stworzenia, aby objawić Moje Święte Oblicze tobie, a poprzez ciebie wielu innym. Połączyłem cię ze Sobą więzami miłości i żyję w twojej duszy. Czyż nie zbliżyłem się do ciebie w ten niewysłowiony sposób? Czyż nie widziałaś Mnie swoim duchem, choć byłem ukryty przed twoimi oczami? Czyż nie słyszałaś Mnie dzięki Mojemu Świętemu Duchowi, choć nie słyszałaś uszami ciała?
– Wiem, że żaden człowiek nie może opisać Ciebie, twierdząc, że dosięgnął Niepojętego, Niedosięgłego, a mimo to w jakiś tajemniczy sposób uczyniłeś mnie ślepą na ten świat, w zamian zaś przywróciłeś mi [umiejętność] dostrzegania Niewidzialnego świata. Nikt nie może opisać Boga, Ty zaś przyszedłeś, przedstawiając się mi jako nasz Ojciec! Inni doświadczyli Cię jako El Shaddai[1], inni jako Ogień, a jeszcze inni jako Światło i tak dalej, ale nam w naszych Czasach ukazujesz się jako Ojciec. Twoim pragnieniem jest, abyśmy dobrze Cię poznali i zrozumieli Twoje ojcowskie uczucie. Bardzo cenisz te dwie rzeczy![2] Modlę się więc, aby spełniły się Twoje pragnienia i aby każde stworzenie mogło Cię poznać i zrozumieć.
– Chodź, im bardziej wnikniesz we Mnie, do wnętrza Mnie, twojego Boga, tym bardziej Mnie zrozumiesz i tym bardziej Mnie poznasz, zrozumiesz Moje Zamysły i Moją Wolę. Módl się więc, Moja umiłowana, a będzie ci dane zrozumienie. Módl się do Mnie z miłością, a Duch Mądrości zstąpi na ciebie, abyś Mnie poznała. Bądź dzieckiem Mądrości, a Ja pobłogosławię cię, udzielając ci tego Daru, który dzieli Tron ze Mną[3]. Przyjdź więc i ucz się Jej, ponieważ Ona jest twoim Domem. Przyjmij Mnie jako Ojca, abyś się stała Moim dzieckiem i abyś miała udział w Moim Królestwie i w Moim Domu.[4] Nie jęcz i nie płacz bezczynnie.
Mądrość jest dostępna dla każdego cnotliwego serca. Odkryj Mnie, Moje dziecko, pamiętaj o rozpoznawaniu Mnie. Czy szukasz Mnie, swojego Boga? Czy pragniesz Mnie znaleźć? Przyjdź, latoroślo Winnego Krzewu, opuść swój kokon, a Ja nauczę cię prowadzić życie bez skazy. Stworzyłem was, aby uczynić was wszystkich bogami przez udział [w Mojej Boskości], przybranymi synami i córkami Najwyższego. Czy pamiętacie, że wszyscy święci stali się bogami przez przybranie [za dzieci]?[5] Dlatego uczę was umierać dla siebie i uniżać się, abyście osiągnęli pokorę potrzebną do waszego przebóstwienia. Wszyscy jesteście przeznaczeni, aby się stać Moimi towarzyszami i aby rządzić i panować ze Mną.
Jednakże ten dar nie może być udzielony, jeśli w twojej duszy nie nastąpi przemiana. Z natury wszyscy jesteście skazani na zepsucie, ale mogę uczynić każdego z was niezniszczalnym, jeśli Mi na to pozwolicie. Widzisz, Moje dziecko, przebóstwieni będą zdolni widzieć Mnie jako swojego Ojca; prowadzeni przez Ducha ujrzą swego Stwórcę i prawdziwego Ojca. Moim pragnieniem jest, aby każdy mógł mieć udział w Mojej Boskości. Możesz zadać pytanie: „co się zyskuje, kiedy się zna Boga?”. Kiedy Mnie poznasz, oczaruje cię wielkość Mojej miłości, której nigdy już nie zapomnisz. Zyskasz Życie, to właśnie będzie zysk. Dziś przychodzę do was jak matka, która uczy swoje dziecko dobrego postępowania, udzielając rad. Przychodzę też po to, aby was zdyscyplinować i pokazać wam, że jestem waszym wspaniałym Dziedzictwem[6] i po to, abyście wasze oczy zwrócili i utkwili w tym, co jest dobre, a co nie rani waszych dusz.
Przychodzę, aby was powstrzymać przed oddawaniem hołdu temu, co jest pozbawione wartości. Dar Zrozumienia Mnie oświeci waszą duszę, ponieważ Duch Święty, który kocha dzielić się z wami Swoją Wiedzą, udzieli wam Daru rozumienia Mnie i tego, o co najlepiej troszczyć się w życiu, kiedy jesteście na ziemi. On doprowadzi was do takiego zrozumienia, że docenicie odrzucenie wszelkich ziemskich bogactw, odrzucenie ziemskiej chwały i władzy. To wszystko straci swój blask w waszych oczach i stanie się dla was niemiłe, gdyż Duch Święty da wam postrzeganie wykraczające daleko poza to wszystko. [Ukaże wam], że liczy się to, aby móc zbliżyć się do Mnie, waszego Boga, i żyć we Mnie.
Wasze zrozumienie Mnie będzie się rozwijać i im głębiej wejdziecie we Mnie, jak powiedziałem wcześniej, tym jaśniejsze będzie wasze zrozumienie Mnie. Im więcej radości, miłości i pokoju uzyska wasza dusza dzięki zapachowi Mojego Serca, tym bardziej nic na tym świecie nie zmąci pokoju, który uzyskacie w duszy. A zatem, Moim najdrożsi, niech wasz umysł skupi się na Mnie, waszym Bogu, i niech będę w nim tylko Ja.
Tak wielu z was przechodzi dziś przez ucisk[7], ponieważ, Moje drogie dzieci, umiłowani, w tym stanie grzechu, w którym znajduje się wasza dusza, jesteście ofiarami materialistycznego świata, który nie daje wam ani pokoju, ani radości, ani miłości. Nie macie mocy, by samodzielnie zrealizować to wszystko, o co proszę, dlatego to jeszcze jeden powód, dla którego zstępuję do was w ten sposób, w waszym Czasie, aby objawić wam Moje Święte Oblicze, aby was wychowywać z Czułością. Duch Święty, Orędownik, jest dziś waszym Mistrzem i to dzięki Niemu poznacie i zrozumiecie Mnie, waszego Boga. Ja wam wszystkim pomogę przez Łaskę...
Posłuchaj Mnie: Moje dziecko, pamiętasz, co ci powiedziałem, że zwiążę cię ze Sobą więzami Miłości? Te więzy są więzami wiecznymi!...
– …i bardzo się z tego cieszę!!!– Czy masz Mi coś do powiedzenia?
– Tak, mam...
– Cokolwiek chcesz Mi powiedzieć, niech to będzie pożyteczne i odpowiednie dla Mojego ludu, aby zwiększyć jego wiarę, nadzieję i miłość do Mnie.
– Jahwe, Ty jesteś Królem Wszechmogącym, wielkim w Swojej Chwale. Przede wszystkim chcę Ci z całego serca podziękować za to, że wysłuchałeś tego, co Ci powiedziałam podczas Świętej Liturgii; tak, w obecności Twoich Aniołów; ale teraz…
– Tak?
– Już mi brakuje słów…
– Pozwól, że ci pomogę…
– Pomóż mi Swoją Dłonią…
– Napisz teraz:[8]
– Kiedy nie umiem znaleźć słów, aby wyrazić moje myśli, wołam do Ciebie, a Ty mi odpowiadasz. Mogę powiedzieć: „Jahwe przychodzi mi z pomocą”, Ten, który stworzył cały kosmos. To właśnie chciałabym wszystkim przekazać jako świadectwo, przekonujące świadectwo. Mówiłam już o tym na większości moich spotkań, ale kiedy to robię, czuję, że moje świadectwo nigdy nie jest pełne i nawet teraz nie jestem pewna, czy będzie pełne i dokładne, bo jak można opisać Ciebie, mój Przedwieczny Boże, kiedy nas nawiedzasz?
Chwała Boża ukazała mi się kilka razy, raz nawet w całym Swoim blasku[9] – mnie, która jestem tylko stworzeniem cielesnym, wygnańcem wciąż stąpającym po tej ziemi. Tego dnia, Ty, Wszechmogący, ukazałeś mi w sposób widzialny Swoją Chwałę i w tym majestatycznym spotkaniu moja dusza, zadziwiona Bożą Obecnością, doznała obmycia moich skaz i przyodziania mnie w radość. Stwórca, którego wspaniałość i blask, moc i piękno, przewyższają wszelkie znane i nieznane cuda, był ze mną. On, Alfa i Omega, nawiedził mnie nagle, bez uprzedzenia. Tego dnia wszedłeś w ciszy do mojego pokoju, miejsca zbyt małego, by Cię pomieścić, i byłeś tuż obok mnie!
Ty, Alfa i Omega, który zawierasz w Sobie cały wszechświat, zstąpiłeś z Królewskiego Tronu, odkładając Koronę i Berło Twojego Królestwa oraz całą Twoją Chwałę, aby przyjść i odwiedzić mnie w moim pokoju. Pochyliłeś się ku mnie, abym usłyszała Twoje Słowo, które stopniowo udzielało Światła mojej duszy. Delikatnie otworzyłeś moje duchowe ucho, abym słyszała Twoje Słowa. Jakże błogosławieni są ci, którzy słuchają Twojego Głosu! Jego wdzięk jest jak rosa spływająca z Twoich ust. Majestat i Chwała oświecają mnie.
Twoja Obecność odnowiła we mnie ducha, więc nie stawiałam oporu, nie lękałam się ani nie uciekałam. Zdobyłeś moje serce Twoją kochającą Obecnością i Ojcowską czułością. Patrzyłam na Jahwe z żarem i w oszołomieniu, radowałam się i wołałam: „ach! teraz Jahwe może nas wybawić z naszej nędzy i przyjść z pomocą temu nędznemu światu”[10]… Pamiętasz?– Tak! I odpowiedziałem: „Czy wierzysz, że mógłbym wam pomóc?”– Odpowiedziałam: tak, możesz.– A Ja zapytałem ciebie: dlaczego?
– Powiedziałam po prostu: „bo Ty jesteś Bogiem!”. Potem zamilkłeś na kilka chwil…
– Zrobiłem to. Musiałem to zrobić[11], bo Mój Zbawczy Plan polegał na tym, aby was wskrzesić i spisać wszystko, co zachowałem dla waszych Czasów, dla tej umierającej epoki. [Przyszedłem] ofiarować głodującym Niebiański Pokarm, wyzwolić więźniów z niewoli grzechu, sprawić, aby Niebo zbliżyło się do ziemi, oddać sprawiedliwość tym, którym jej odmówiono, uzdrowić złamane serca i przypomnieć im o ich prawdziwych Fundamentach i o tym, że Ja jestem ich Ojcem! Potem podszedłem do ciebie bliżej, abyś spojrzała na Mnie, aby twoja dusza Mnie rozpoznała, przyszedłem przypomnieć tobie i innym, że wasz Dom jest w Niebie, tylko tam. Ja jestem waszym Domem…– Zerwałeś zasłony zakrywające moje oczy, odświeżyłeś mi pamięć i kiedy usłyszałam Twoje Słowo ono zmyło warstwy błota zalegające na moich oczach i przyjęłam Twoje Słowo, które mi przypomniało, że jestem Twoja i nie należę do nikogo innego, że pochodzę od Ciebie, że jestem Twoim potomstwem i należę do Ciebie! Jesteśmy tak mizernymi stworzeniami, a mamy wspaniałego Ojca. Jednak tak wielu zapomniało, kto ich zrodził!Zakosztowałam wtedy Twojej Słodyczy i Twojej Ojcowskiej Miłości. Zdumiało mnie, jak bardzo zbliżyłeś się do mnie. Odtąd stałeś się moją Pieśnią, którą wyśpiewuję w Twoich Zgromadzeniach, aby z Twoją pomocą być przewodnikiem dla narodów i doprowadzić je do Królewskiego Domu Jahwe i do Serca Jahwe! Niebiosa i cały Chór Aniołów ogłosiły wtedy Twoją Chwałę:– „Oto Jahwe Zastępów zstępuje z wysokości Niebios, aby spotkać Swoje potomstwo i jak Oblubieniec je poślubić.[12] Oto przychodzi wraz z Ojcem Najświętszym, ciesząc się ze spotkania ze Swoim potomstwem i z tego, że przywróci Światło ich oczom, a zatwardziałe serca uformuje w serca z ciała”.– Nasz Ojciec w Niebie jest Czuły, radują Go czyste serca i rozkoszuje się obecnością Swoich dzieci prostego serca.Moje serce jest odtąd przywiązane do Jego Serca, aby chodzić z Panem w krainie żyjących. Wiedząc, kim jest mój Ojciec, raduje się moje serce, raduje się moja dusza.On jest także moim Domem, moim Krewnym, moją Rodziną i moim Życiem. On jest moim Prawdziwym Doradcą i Wychowawcą, który uczy nas słów Mądrości:– Jahwe, Najwierniejszy, Stróżu naszych dusz, wyciągnij w tych dniach Twoją Rękę i dosięgnij wszystkich, aby z radością wychwalali Twoją Dobroć, a potem głosili Twoje Święte Imię przyszłym pokoleniom. Będą świadczyć o Twojej Łagodności i Miłosierdziu ludowi, który jeszcze się nie narodził. Amen.Czy tego życzysz swoim braciom i siostrom? Mam wyciągnąć do nich Moją Rękę?
– Tak…
– Posłuchaj Mnie: tak uczynię, córko… niech wszyscy modlą się w ten sposób, a Ja wyciągnę Moją Rękę przez wzgląd na miłość, którą masz do Mnie.– Ojcze, jesteś taki hojny! Tak uważny… brak mi słów…– Moja wierna Miłość uzdrowiła ciebie i uzdrowi wielu innych, córko. Nigdy cię nie opuszczę. Jestem twoim Schronieniem. Zatem odwagi, córko, zawsze polegaj na Mnie. Wdychajcie Moje Tchnienie, które utrzymuje was przy życiu i daje siłę… niech Mój Głos rozchodzi się po całej ziemi i rozprzestrzenia Moje Orędzia na krańce świata. Napisałaś teraz ołówkiem wszystko, do czego napisania poprowadził cię Mój Duch … Moje Słowo wyjdzie z twoich ust na zgromadzeniach i dostarczy pożywienia głodującym, wyda owoce i wróci do Mnie dopiero, gdy dokona tego, co chciałem, gdy osiągnie cel.[13] Znajdź we Mnie swoją siłę, a nigdy ci jej nie zabraknie. Błogosławię cię, Moje dziecko… Miłość cię kocha…
[1] El Szaddaj (hebr. אל שדי), Bóg Wszechmocny. (Przyp. red.)
[2] Jr 9,22-23: „To mówi Pan: Mędrzec niech się nie szczyci swą mądrością, siłacz niech się nie chełpi swą siłą ani bogaty niech się nie przechwala swym bogactwem. Raczej chcąc się chlubić, niech się szczyci tym, że jest roztropny i że Mnie poznaje, iż jestem Jahwe.”
[3] Por. Mdr 9,4 (przyp. red.)
[4] Usłyszałam równocześnie: I była w nim przyjęta.
[5] Por. Rz 8,14-17 (przyp. red.)
[6] Por. Ps 16,5-6. (Przyp. red.)
[7] Równocześnie usłyszałam: przez ogień.
[8] Wiele razy Duch Święty podsuwa mi słowa, pomaga mi zapisać to, co naprawdę chcę powiedzieć, bo sama nie jestem w stanie tego zrobić, nie umiem wyrazić tego, co noszę w sercu.
[9] Niebiański blask.
[10] Aluzja do czasu, kiedy żyłam w Bangladeszu, gdzie nędza była uderzająca.
[11] Chodzi prawdopodobnie o to, że Bóg przyszedł, aby nam pomóc. (przyp. red.)
[12] Aluzja do Iz 54,5: „Bo małżonkiem twoim jest Pan zastępów…”
[13] Por. Iz 55,11: „tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.” (przyp. red.)
*
Czcijcie Stwórcę nieba i ziemi
2 stycznia 2023
– Panie?
– JA JESTEM! Nie lękaj się. Niech powrócą wspomnienia Mojej pierwszej wizyty u ciebie i niech odżyją w tobie, podobnie jak i wszystkie wydarzenia, które nastąpiły później. Będzie to również z pożytkiem dla wszystkich, którzy czytają Moje Orędzia. Niech wszyscy wiedzą, jak do należących do Mnie przychodzę z najbardziej tkliwymi błogosławieństwami, jak badam serca, gdyż niewinność i prawość serc zawsze przyciąga Moje kochające Spojrzenie. Posłuchaj Mnie: przypomnij wszystkim, że Moje przebaczenie nie ma granic. Dziś Moje stworzenia stale Mnie obrażają, choć Ja kocham je do szaleństwa, o czym świadczy Moje Miłosierdzie dla nich. Ty jednak wiesz, że we Mnie jest zarówno Miłosierdzie, jak i Gniew, dlatego w czasie pomsty świat będzie cierpiał.
Skoro pytacie: dlaczego [tak się stanie], to zastanówcie się nad sobą, rozważcie, ile grzechów spiętrzyliście na sobie, pokolenie, bo kiedy grzeszycie, wtedy zło spada na was. Ja jestem tutaj, rozmawiam dziś z wami, aby poprowadzić wasze stopy z czułością w kierunku Królewskich Bram Mojego Królestwa. Nie bądźcie jak obojętny próżniak, bezczelny i wyniosły. Nie uginajcie się pod naporem każdego wiatru. Umacniajcie waszą wiarę we Mnie, bo Ja jestem waszym Doradcą i Tym, który was zrodził. Od zarania jestem waszym Obrońcą i Wsparciem. Ach... Moja córko, dzisiaj tak wielu z nich jest blisko Wrót Śmierci! Gdyby tylko uświadomili sobie, kto ich woła przez te wszystkie lata, upadliby na twarz, wielbiąc Mnie w zachwycie, bo zrozumieliby, że Ja Jestem, który jestem, że to Najwyższy jest tym, który ich wzywa: „Ulęknijcie się Boga i dajcie Mu chwałę, bo godzina sądu Jego nadeszła. Oddajcie pokłon Temu, co niebo uczynił i ziemię, i morze, i źródła wód!!”[1]
Droga wiodąca do Mnie, doprowadzi was do bezpieczeństwa i do Życia Wiecznego! Ja was zrodziłem, więc nie wolno wam grzeszyć, wtedy będziecie żyli jako Moje potomstwo![2]
Pozwól Mi przypomnieć ci, że na początku, Moja Vassulo, Mój Święty Duch spoczął na tobie, aby cię namaścić, bo dzięki temu Mądrość mogła cię pouczać, aby doprowadzić cię do Prawdy. On otworzył oko twojej duszy, abyś rozpoznała i przyjęła Mnie jako twojego Ojca, ty, Ciało z Mojego Ciała i Kość z Mojej Kości, a tak oddalona od Prawdy. Od tej chwili wychowywałem ciebie i wielu innych radośnie i łagodnie. Pozwoliłem ci napawać się hojnością Moich Dziedzińców i rozpoznać wielkość Mojego Imienia, pozwalając twemu wzrokowi zajrzeć dalej, w kosmos, i dostrzec, że jestem Panem i Królem także w zaświatach.
Tu zaś jestem w twoim pokoju, aby cię pocieszyć, dać wyraz Mojej przyjaźni, udzielając ci wiecznych błogosławieństw, radując twoje serce Moją Obecnością, jak czynią to ojcowie wobec swoich dzieci, gdy pozwalają im usiąść na swoich kolanach. O tak! Od łona twojej matki, gdzie cię umieściłem, byłaś już Moja. Jestem przed tobą, aby czuwać nad tobą, mówiąc ci, że nie potrzebujesz niczego więcej i nikogo innego, poza Moją Obecnością. To ci wystarczy. Posłuchaj, Moja córko, bądź uważna na Moje słowa i słuchaj ich. Zabiegałem o ciebie i udzielałem ci darów, przyodziałem twoją duszę Moją Obecnością, wyhaftowałem twoją istotę klejnotami Mojego Syna, Jezusa, klejnotami, którymi Go ukrzyżowano.
Z powodu Mojej miłości do ciebie wyrwałem cię z domu twoich przodków, aby umieścić cię w Moim ogrodzie rozkoszy, w Moim królewskim mieszkaniu, aby zwrócić się do ciebie z Moim poematem. Napisałem ten poemat dla ciebie i dla wszystkich przyszłych pokoleń. Nadal będę pasterzem Mojego ludu… Czy nie czytaliście: wy też „jesteście bogami, synami Najwyższego, wszyscy!”[3] Nie bądźcie więc milczący, bezczynni i apatyczni. Obudźcie się, pokolenie, bo Ja jestem Bogiem, waszym Ojcem, który jest tutaj pośród was na wieki wieków, aby przypominać wam o wielkości Miłości, którą was darzę!
[1] Ap 14,7.
[2] Por. Kpł 19,2. (Przyp. red.)
[3] Por. Ps 82,6.