Ramon C. Arguelles, DD
Biskup wojskowy, Filipiny

Niech będzie pochwalony Jezus i Maryja!

21 listopada 2002 roku na prośbę kilku pobożnych wiernych, moich przyjaciół i znajomych, głęboko wierzących w Boga i poddanych Świętej Matce Kościołowi, pozwoliłem Pani Vassuli Ryden przemówić w Katedrze Wojskowej Św. Ignacego Loyoli po Mszy św. o godz. 17.15, której sam przewodniczyłem. Zostałem, aby posłuchać Pani Ryden, która – jak wszyscy wiedzą – należy do Kościoła prawosławnego obrządku greckiego.
Podobnie jak liczni wierni, którzy wypełnili moją Katedrę, tak i ja byłem pod wrażeniem szczerych i inspirujących słów Vassuli. Wielu duchownych i aktywnych świeckich liderów może zaświadczyć wraz ze mną, że Pani Vassula mówiła dobrze o Jedności Chrześcijan, o naszej wierze katolickiej i o jej praktykach. Ponadto poprowadziła nas ku głębokiej modlitwie.
Jestem przekonany, że Pani Vassula pozostaje pod wpływem łaski Bożej w swoich słowach i wysiłkach, aby rozpowszechniać miłość do Chrystusa, do Matki Najświętszej i Świętej Matki Kościoła.
Piszę ten list z nadzieją, że wielu wkrótce rozpozna z wdzięcznością i radością, że Duch bardzo mocno współpracuje z wieloma naszymi świeckimi, nawet jeśli nie są jeszcze całkiem zjednoczeni z naszym Kościołem, lecz oczekują na modlitwie, jedności chrześcijan. Vassula nie ma żadnych osobistych powodów, aby robić to, co robi. Wiem, że sama dziwi się, że właśnie ją wybrał Bóg.

Szczerze Wam oddany w Jezusie i Maryi,

Biskup Ramon C. Arguelles

Filipiny, 29 kwietnia 2003

Biskup Ramon C. Arguelles

Fragment listu do kapłanów i świeckich

„...Vassula nie była nawet gorliwym w pobożności członkiem greckiego Kościoła prawosławnego. Jednak pewnego dnia w swym życiu odczuła niebiańskie działanie i stała się głęboko wierzącym w Chrystusa człowiekiem i choć nie była tego świadoma, zaczęła pracować na rzecz jedności chrześcijan. Jej ruch, ‘Prawdziwe Życie w Bogu’, przyczynia się do wielkiego dobra dla wszystkich, szczególnie do odnowy wielu chrześcijan i ewangelizacji tych, którzy nigdy wcześniej nie słyszeli o Jezusie...”